Metoda Eisenhowera to jedno ze zręczniejszych narzędzi do radzenia sobie z natłokiem zadań. Dzięki odpowiedniemu zastosowaniu prostego schematu, będziesz w stanie określać, które rzeczy musisz zrobić najpierw. To cenna wiedza, bo tak zwane „wrzutki”, czyli rzeczy, które ktoś zrzuca nam na głowę pod pretekstem pilności zajmują nam aż 23 % całego produktywnego czasu. To bardzo dużo, ale nie przejmuj się – zaraz wprowadzisz w życie sposób na radzenie sobie z tym problemem.
Zacznę od pomocy wizualnej – dużą zaletą metody Eisenhowera jest fakt, że bazuje ona na prostym rozróżnieniu pilności i ważności zadań. Zwykle dajemy się złapać w prostą pułapkę – wszystkie pilne rzeczy automatycznie wydają nam się ważne, gdy w rzeczywistości bardzo rzadko tak jest. Z przecięcia się płaszczyzny „pilne” i płaszczyzny „ważne” powstają cztery kategorie, w które możemy pogrupować wszystkie sprawy, które mamy do załatwienia. Poniżej przeczytasz o tym, w jaki sposób nie wpadać w pułapki, które kradną Twój czas.
Pułapka: Wiele rzeczy wydaje nam się ważne, gdy tak naprawdę wcale ważne nie są. Zarezerwuj tę grupę tylko dla spraw, których konsekwencje są naprawdę poważne.
Pułapka: Tak duże plany, jak zdobywanie nowych umiejętności, czy spełnianie marzeń lubimy odkładać na nigdy (bo zawsze jest czas). Uważaj, żeby nic nie umknęło Ci z tej kategorii.
Pułapka: W naszej głowie najczęściej pilne=ważne. Za każdym razem, kiedy masz coś zrobić szybko, odruchowo się zastanów, czy jest to ważna dla Ciebie rzecz.
Pułapka: odpoczynek jest bardzo ważną częścią dnia! Często mamy pokusę, żeby sprawy takie jak oglądanie memów, filmów czy granie na komputerze wrzucać do tej kategorii. Pamiętaj, że aby dobrze działać, musisz mieć naładowane akumulatory. Twój odpoczynek i dobrze spędzony czas wolny będą procentować w Twoim zadowoleniu, produktywności i kreatywności.
Wdrożenie metody Eisenhowera do swojego życia nie jest skomplikowane. Jeśli chcesz nabrać nawyku odpowiedniego sortowania zadań, polecam Ci wykonać ćwiczenia, które załączyłem dla Ciebie do tego warsztatu.
Jeśli natomiast chcesz poznać 5 technik szybszego i lepszego czytania, kliknij tutaj i pobierz bezpłatnie eBooka mojego autorstwa. Przeczytasz go w kwadrans, co nie powinno zając dużo miejsca w Twoim diagramie Eisenhowera 😉 .